Z Astrahania ruszyliśmy w kierunku granicy kazachskiej. Dojazd wiedzie przez most pontonowy. Jazda motocyklem po kiwających się mokrych metalowych płytach to bardzo ciekawe doświadczenie. Na granicy kazachskiej spotkaliśmy Polaka, kierowcę TIRa. Pomógł oczywiście w tłumaczeniu dialogu pomiędzy nami a pogranicznikiem w budce. Otrzymaliśmy również kilka informacji o stanie dróg za granicą. Czuliśmy że sytuacja może […]