Ciuchy Modeka po fikołku

03 września 2012 / 14:38
5 komentarzy
 

Jak już pisałem w poście należy się duże uznanie dla kombinezonu AFT Touring od Modeki.

Więc co i jak się potargało…

Komibezon AFT Touring:
– lewe kolano (wszystkie warstwy ciuchów zdarte, protektor zdarty, był w idealnym miejscu, brak śladów fikołka na ciele)
– prawe przedramię (skutecznie ochroniło rękę)
– prawy/lewy piszczel (przetarcie od wystających elementów buta crossowego, brak śladów na ciele)
– lewe udo (zdarta pierwsza warstwa materiału, brak śladów na ciele)
– prawe udo – bok (kieszeń potargana, zatrzaski starte, brak śladów na ciele)
– lewy łokieć (protektor łokcia niestety musiał się przesunąć w kieszeni w której siedzi i zadania nie wykonał, są ślady na ciele)

Wszystkie dziury w kombinezonie zaklejone powertape. Okazało się że ta taśma całkiem nieźle sobie z tym poradziła.

Rękawiczki MX Top:
– lewa rękawiczka zupełnie potargana, widoczne otarcie na dłoni i kciuku
– potargany prawy kciuk, brak śladów na ciele

Rękawiczki zmieniam na Racing PRO, które również mamy ze sobą. Warto dodać że mają one dodatkowe zabezpieczenia dokładnie w miejscach w których ucierpiała skóra w rękawiczkach MX Top czyli: wewnętrzna część dłoni tuz przy nadgarstku oraz góra kciuka.

Worek marynarski:
-spory ślizg przyjął również worek marynarski i niestety uległ przetarciu. Nie ochronił dmuchanej karimaty którą wiozłem w środku więc dmuchanie mam z głowy. Metoda naprawy – powertape.

Podziel się:
Kategorie: Modeka, Recenzje, Wypadek
 

Komentarze (5)

Wspierają nas