Drugi dzień na KKH był kulminacją doznań i wrażeń. Było po prostu więcej, mocniej, bardziej. Zgodnie stwierdziliśmy, że był to najlepszy dzień wyprawy. Każdy odcinek trasy, bez względu na nawierzchnię był bardziej intensywny. Tego też dnia dotarliśmy do Attabad Lake. To ciekawa historyjka, która zasługuje na oddzielnego posta więc oto i jest. Samo jezioro, znane […]