Granicę Uzbekistanu z Kirgistanem przekroczyliśmy bez większych przeszkód. W wyniku modyfikacji trasy trafiliśmy chyba na mało uczęszczane przejście. Po stronie Kirgistanu pogranicznicy urzędowali w dwóch budkach, przypominających kioski Ruchu, stojących przy drewnianym szlabanie. Formalności zajęły kilkanaście minut. Zapytaliśmy o stan dróg, dostępność paliwa oraz nazwę piwa nad jakim warto się pochylić i pojechaliśmy na północ […]
Jak już pisałem w poście należy się duże uznanie dla kombinezonu AFT Touring od Modeki. Więc co i jak się potargało… Komibezon AFT Touring: – lewe kolano (wszystkie warstwy ciuchów zdarte, protektor zdarty, był w idealnym miejscu, brak śladów fikołka na ciele) – prawe przedramię (skutecznie ochroniło rękę) – prawy/lewy piszczel (przetarcie od wystających elementów […]
Po dotarciu do Taszkientu wiedzieliśmy że zostaniemy co najmniej dzień na regenerację mnie i motocykla. Rankiem następnego dnia wykonaliśmy telefon do Houston (czytaj Serwis Motocyklowy Pole Position) po procedurę alarmową na krzywa lagę. Wiedzieliśmy że musimy znaleźć kogoś kto ma prasę hydrauliczną. W hotelu powiedziano nam gdzie mniej więcej znajduje się zagłębie warsztatowe i że […]
Z Samarkandy udaliśmy się w kierunku granicy z Tajikistanem. Wiedzieliśmy, że nie wszystkie są otwarte ale byliśmy pewni ,że jedziemy na dobrą, jak zapewnił nas pogranicznik przy wjeździe do Uzbekistanu. Widocznie coś mu się pomyliło. Z granicy zostaliśmy zawróceni. Do następnej było ok 600km. Nie było na to czasu. Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja z trasą […]
Dystans z Bukhary do Samarkandy pokonaliśmy w stosunkowo krótkim czasie więc mieliśmy całe popołudnie na zwiedzanie. Samarkanda jest sporo większa od Bukhary więc żeby zobaczyć wszystko warto zostać tutaj dłużej. My zdecydowaliśmy się na szybka trasę z przewodnika Lonely Planet, wokół zgromadzonych niedaleko od siebie Registanu, Gur-e-Amir, Bibi-Khanym Mosque oraz Shah-i-Zinda. Wszystkie budowle w Samarkandzie […]