Droga do Bukhary była w porządku. Wcześniejsze sygnały o złej nawierzchni okazały się 90 kilometrowym odcinkiem w budowie. Było sporo dziur ale w porównaniu z Beyneu to naprawdę nic wielkiego. Jeździły tamtędy samochody osobowe, ciężarowe a nawet autobusy. Przy samym końcu odcinka spotkaliśmy trójkę tureckich „staruszków” podróżujących na jednym BMW 1200GS oraz dwóch 650. Załadowani […]
Do Khivy dotarliśmy wczesnym popołudniem. Zatrzymaliśmy się w Guesthouse tuż przy bramie do starego miasta. Cała wizyta przebiegła bardzo spokojnie. Stare miasto zwiedzaliśmy już przy zachodzącym słońcu, co dawało świetny efekt. To miejsce trzeba zobaczyć. Specyficzna architektura budowli pozwoliła nam odczuć, że wjechaliśmy na Jedwabny Szlak. Wieczorem w Guesthouse zjawiła się grupa rosyjskich motocyklistów. Rankiem […]
Z Beyneu ruszyliśmy w tak dobrych nastrojach i formach że zrobiliśmy 530km. Po ok 2,5h na granicy dotarliśmy do pierwszego miasteczka w Uzbekistanie. Byliśmy bardzo miło zaskoczeni dobrą jakością dróg. Miasteczko okazało się widnieć tylko na mapie. Przy drodze była tylko zapuszczona stacja benzynowa i bar. Właściciel stacji nie chciał przyjmować amerykańskich dolarów ale okazało […]
Niektórzy czytają ten post pewnie tylko po to żeby sprawdzić czy to przeżyliśmy, więc od razu na początku informujemy że – TAK. I nie było tak strasznie. Znaleźliśmy sposób na ta drogę. Ale od początku… Z Aktau wyjechaliśmy mocno zdeterminowani żeby już opuścić Kazachstan i dotrzeć do granicy z Uzbekistanem. Odjechaliśmy kilkadziesiąt kilometrów za Aktau […]
Z uroków kazachskiego Miami bardzo chcieliśmy skorzystać. W zasadzie dlatego się tam wybraliśmy. Dojazd poszedł jak wiadomo, więc trochę mięliśmy niespokojne głowy. Przyjechaliśmy do miejsca sporo poza szlakiem, mocno wyczerpani, motory mocno wytrzęsione. Priorytet postawiliśmy na wizycie u mechanika. To miała być typowa akcja „na szybko” i plaża. Mięliśmy wjechać, zabrać brakujące śrubki od stelaża […]