Archiwum
Kategorie
-
Acapulco
Aktau
Atush
Beyneu
Brazylia
Chiny
facebook
geneza
Gwatemala
Indie
Karakorum Highway
Karnawał 2013
Kazachstan
Khardung La
Kirgistan
KKH
Ladakh
Laos
La Paz
Leh
Luang Prabang
Manali
Meksyk
Modeka
motocykle
Nepal
Pakistan
Partnerzy
Patronat
Przygotowania
Recenzja
Recenzje
Rosja
Salvador
Samarkanda
Tajlandia
Touratech Polska
trasa
Ukraina
Uzbekistan
Vang Vieng
voltamundo.pl
Wypadek
Wyprawy
Yamaha XT660Z Tenere
W drodze do drugiego obozu zobaczyliśmy dwa ciekawe obrazki. Droga wyglądała jakby polska „gierkówka” sprzed remontów. Dwa pasy w jedna stronę, tuz przy drodze chatka. Na poboczu młody koleszka wystawił fotel z samochodu i on na tym fotelu się uczył. Na kolanach trzymał jakiś segregator pełen powpinanych kartek. Być może gość trenował do warunków panujących w akademikach. Nie wiemy.
Kilkadziesiąt kilometrów dalej kolejna scena. Na poboczu trzy samochody policji i jeden cywilny. W kierunku policjantów biegnie z pola typek. Po trasie chodzą krowy. Pewnie jego. Policjanci patrzą zagubieni na cała akcję. Cywilna fura rozbita. Krowa raczej przeżyła bo żadna nie leżała.
W międzyczasie wpadliśmy na pomysł testu zasięgu na baku. W zapasie mamy dwa kanistry po 3 litry. Założenie – jedziemy aż zgaśnie. Po 341km Tenera Maxa dała znać że już dalej nie pojedzie. Akurat minęliśmy stacje więc szybka nawrota na poboczu, trochę błota, kałuża, jakieś nalane asfaltowe górki i wyrównuje wynik Gleba Challenge do Max (1) : Jastrab (1).
Przed zmierzchem zaczęliśmy rozglądać się za miejscem na biwak. Znaleźliśmy dobrze zapowiadający się wąwóz niedaleko drogi. Zjazd do wąwozu umożliwił podniesienie statystyk Gleba Challenge do wyniku Max (2) : Jastrab (2).
Dziękujemy, dobranoc…
Komentarz (1)