Do Khivy dotarliśmy wczesnym popołudniem. Zatrzymaliśmy się w Guesthouse tuż przy bramie do starego miasta. Cała wizyta przebiegła bardzo spokojnie. Stare miasto zwiedzaliśmy już przy zachodzącym słońcu, co dawało świetny efekt. To miejsce trzeba zobaczyć. Specyficzna architektura budowli pozwoliła nam odczuć, że wjechaliśmy na Jedwabny Szlak. Wieczorem w Guesthouse zjawiła się grupa rosyjskich motocyklistów. Rankiem […]
Z Beyneu ruszyliśmy w tak dobrych nastrojach i formach że zrobiliśmy 530km. Po ok 2,5h na granicy dotarliśmy do pierwszego miasteczka w Uzbekistanie. Byliśmy bardzo miło zaskoczeni dobrą jakością dróg. Miasteczko okazało się widnieć tylko na mapie. Przy drodze była tylko zapuszczona stacja benzynowa i bar. Właściciel stacji nie chciał przyjmować amerykańskich dolarów ale okazało […]
Niektórzy czytają ten post pewnie tylko po to żeby sprawdzić czy to przeżyliśmy, więc od razu na początku informujemy że – TAK. I nie było tak strasznie. Znaleźliśmy sposób na ta drogę. Ale od początku… Z Aktau wyjechaliśmy mocno zdeterminowani żeby już opuścić Kazachstan i dotrzeć do granicy z Uzbekistanem. Odjechaliśmy kilkadziesiąt kilometrów za Aktau […]
Z uroków kazachskiego Miami bardzo chcieliśmy skorzystać. W zasadzie dlatego się tam wybraliśmy. Dojazd poszedł jak wiadomo, więc trochę mięliśmy niespokojne głowy. Przyjechaliśmy do miejsca sporo poza szlakiem, mocno wyczerpani, motory mocno wytrzęsione. Priorytet postawiliśmy na wizycie u mechanika. To miała być typowa akcja „na szybko” i plaża. Mięliśmy wjechać, zabrać brakujące śrubki od stelaża […]
Drugiego dnia wróciliśmy na drogę. Dziury okazały się jeszcze większe. Niektóre odcinki przejeżdżaliśmy tempem kierowców TIR pomiędzy 20-30km/h. Obawialiśmy się co jeszcze i kiedy się w motocyklach odkręci lub urwie. Mniej więcej po 40km dotarliśmy do ciekawego odcinka 2,5km żwirowego zjazdu. Nastąpiła krótka przerwa od nieustającego huśtania a my mogliśmy nieco przyspieszyć. Na zjeździe zatrzymaliśmy […]